Czytam: „Wiadomości TVP1 zaliczyły spadek z pozycji lidera na 3. miejsce. Straciły 21,94 proc. widzów czyli ponad 750 tys. widzów w porównaniu z zeszłym rokiem”. Wczoraj była jakaś rocznica „Misia”. Przyjechała TVP publiczna, powiedziałem, co wiedziałem. Potem ktoś zadzwonił, że mignąłem w Wiadomościach. Teraz będzie, że ta katastrofalna oglądalność to przeze mnie.

Fronda.pl: „Aleksander Posacki SJ znany demonolog i egzorcysta z entuzjazmem wsparł postulat (…) wybierania papieża przez kobiety. Poparcie znanego demonologa dla kolejnej rewolucyjnej idei emerytowanego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan jest co najmniej zastanawiające”. Może, ale nie dla mnie. Ks. Posacki jest tzw. satocelebrytą. Niestety, przełożeni zakazali mu publicznego wypowiadania się o swojej pracy. Więc mówi o czym innym, ale też ciekawie.

Polonia Christiana: „Aktualność Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego dotycząca konieczności powszechnej mobilizacji w sprawie obrony życia jest zaskakująca. Złożone w 1956 roku i uzupełnione o Akt oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi 3 maja 1966 roku nadal stanowią wyzwanie dla Polski i Polaków”. Bardzo to dowcipnie ujęte. Bo Polacy uwielbiają ślubować. A jak już sobie poślubują, to natychmiast mają własne śluby w poważaniu.

Kroi się zmiana nazw wielu ulic, osiedli itd. w związku z ich komunistycznym rodowodem. W Polsce jest tylko jedno miasto, którego nazwa na pewno nie wymaga zmiany na obecnym etapie. To moje rodzinne miasto – Jarosław.

Czytam, że pod Jarosławiem, w Pawłosiowie (rzut beretem od mojego domu rodzinnego) mieszka uzdolniona wokalistka, Monika Czarny. W dodatku śliczna dziewczyna.:

„Od 2009 roku jest solistką Miejskiego Ośrodka Kultury w Jarosławiu, a od 2010 r. próbuje swoich sił na różnych festiwalach. Monika oprócz ostatniego sukcesu ma na swoim koncie I miejsca m.in.: w konkursie >O Złoty Klucz do Sławy< (Jarosław 2010 i 2011), w Przeglądzie Piosenki Żołnierskiej i Patriotycznej (Jarosław 2010), na Ogólnopolskim Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie (2012), na XX Festiwalu Piosenki Religijnej w Przemyślu (2013), na XXIV Festiwalu Piosenki Religijnej i Patriotycznej >Polonia Semper Fidelis< (Dębica 2013) czy w Ogólnopolskim Przeglądzie Kolęd i Pastorałek (Jarosław 2011 i 2015)”.
Przeczytawszy powyższe pozwolę sobie zwrócić się do pięknej krajanki. Pani Moniko, mówię z własnego doświadczenia: z nałogiem można wygrać. Tylko trzeba zacząć…

Wspomnienia… Wilno.
Podczas masówki Polaków pod Ostrą Bramą (pisałem) dopuszczono się haniebnej prowokacji. W czasie, kiedy odczytywano tam od ołtarza (bo jak inaczej?) list Prezesa do zgromadzonych, w pobliżu zaparkował ten oto samochód.:

Dzieła sztuki konceptualnej w Wilnie bywają zaskakująco odważne.:

Podobnie jak obrazy sprzedawane na ulicy. Szeroko reprezentowany jest w tamtejszej plastyce awangardowy kierunek zwany kotyzmem.:

Na kamienicy, co to Mickiewicz „wyszedł z domu i nie wrócił”, stosowna tablica.:

Nieco niżej tablica obecnego najemcy lokalu. Nie mogą się po wieszczu doczyścić?:

I wyżej wymieniony Mickiewicz na pomniku. Mniej interesowało mnie, na co patrzy. Bardziej, na co się wypina.:

Po powrocie do kraju potwierdzam po raz tysiączny to, co jest tu narysowane.: