Wąska specjalność: kryminał psychologiczny, czy raczej psychiatryczny. Tu – studium narastającej schizofrenii (?). Nie są to „Znajomi z pociągu”, ale rzecz trzyma poziom.
Odsłuchane w samochodzie. Ostatnia, nieodsłuchana powieść Barbary Gordon. Oparta na sprawie Marchwickiego. Czytał lektor automatyczny, co całaj zabawie nadaje wyjątkowego uroku.:
Radiowa wersja Kabaretu Starszych Panów. Wątek dziadka, zesłańca na Sybir, który w teatrze, na widowni tak posadził łysych widzów, że kiedy generał-gubernator spojrzał z loży, ujrzał orła ułożonego z łysin. A potem – kibitka, zesłanie…