W powietrzu + 36. Szczęscie w nieszczęściu, że cały dzień egzaminy, więc w stosunkowych chłódku. A potem to już nie bardzo jest sens wychodzić w plener. Jakikolwiek.
W tygodniku „Przegląd” tekst na siedemdziesiątkę Bogusława Lindy.:
Maurice S. Andrews „Dymisja nadinspektora Willburna”:
Andrzej Szczypiorski w pastiszu angielskiego kryminał z funkcjonariuszami ze Scotland Yardu. Gdyby jeszcze dał sobie spokój z tymi dygresjami, z tym całym psychologizowaniem…
Cytaty:
Willburn był zły przez całe życie. Kiedy był tylko zły —wrzeszczał. Kiedy był wściekły —mówił cicho i starannie dobierał słowa. Kiedy był doprowadzony do ostateczności — szeptał głosem słodkim, jak najczulsza kochanka. Ostatnimi czasy niemal od rana do wieczora szeptał. Ludzie drżeli i unikali go.
Willburn odczuł ulgę. Stanowczo nie należał do ludzi cynicznych. Bardzo nie lubił zbrodniarzy, których musiałby darzyć wstrętem i nienawiścią. Byli jego przeciwnikami, chciał ich obezwładniać bez utraty szacunku dla pokonanego wroga.
Czytaj dalej Maurice S. Andrews „Dymisja nadinspektora Willburna”
Don Frirdmen Trio „My Favourite Things”:
All Music: „Don Friedman, who has recorded quite a few dates as a leader, as well as being an in-demand sideman, is joined by two other top-notch veterans, bassist George Mraz and drummer Lewis Nash, for this 2003 studio date. One of the biggest challenges for a jazz musician is to find new approaches to the most frequently played standards, something the trio seems to do effortlessly”.