Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie

Leje od rana. Więc wrażenia z Łęczycy. The Beatles w wersji: devil.:

w1

Diabeł jazzowy.:

w2

„Diabeł przemysłowy”.:

w3

Diabeł grillowy.:

w4

Impresje z Ciechocinka, gdzie stoją nie tylko urokliwe wille. Oto były ośrodek dla oficerów. „Wiarus”. Z pewnością – stary.:

w5

A to tomik poezji – do kupienia w przecenie.:

w6

Maski lokalnych bohaterów.:

w7

Tu bawi się wielki świat.:

w8

A w tej muszli niedawno koncertował Jerzy Połomski, a już za chwilę – Don Vasyl.:

w9

Przed nami „dorożka konna”. Innych nie stwierdziliśmy.:

w10

W Ciechocinku tak łatwo być szczęśliwym. „Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie”.:

w11

4 komentarze do “Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie

  1. Kuracjuszki w Ciechocinku są tego rodzaju, że nawet ja miałbym branie. Niestety, byłem z osobą towarzyszącą…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *