Pukana kukrica

Giewont się odsłonił, ale i tak nudy.:

s1

Skoczyliśmy na Słowację. Miłe małe miasteczka. Dolny Kubin, medalion miejscowego zasłużonego, na którym wzorował się Hitchcock budując swój wizerunek medialny.:

s2
Zza każdego domu, pomnika wygląda góra albo ściana lasu. Różomberk i pomnik osoby wielce tam  zasłużonej (zasłużyła na mauzoleum). Na szczęście nie muszę wiedzieć, czym się zasłużyła. Ważne, że skrzypek na ulicy gra „Hallelujah” Cohena.:

s3

Bańska Bystrzyca.:

s4

Tu przynajmniej znają się na kinie. Choć tradycyjne kina całkiem jak u nas.:

s5

s6

s7

Na historii.:

s8

s9

Na turystyce. Proszę zauważyć, iż w ofercie biura jest też emblemat Świebodzina.:

s10

Każdy nasz rodak, który uważa, że język czeski lub słowacki jest śmieszny, to idiota.:

s11

Tygodnik Nie: „Jarosław Sellin zaproponował, by rolę Jana III Sobieskiego zagrał Mel Gibson. Mamy już tytuł: „Nagie miecze – zabójcza broń”.
„Resort zdrowia rozważa likwidację małych butelek wódki. Dobrze, że Lech tego nie doczekał”.

WPolityce.pl: „Kultowy >Pegaz< od jesiennej ramówki przeniósł się na antenę TVP Kultura”. Od kiedy to „Pegaz” jest „kultowy” (wystąpiłem parę razy)? Najbardziej drętwy sposób mówienia o kulturze, jaki można sobie wyobrazić. I nie „przeniósł się”, ale został wywalony na zbity pysk, bo pies z kulawą nogą nie chciał tego oglądać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *