Nastrój taki, że najlepiej odda go ten niepowtarzalny Hasior.:
Głos na Polonia Christiana: „My katolicy żądamy natychmiastowej monarchii absolutnej w Polsce. To co dzieje się obecnie jest jawnym niszczeniem życia. Tak dalej być nie może. Monarchia zastopuje te wynaturzenia i jednocześnie zboczenia seksualne. Nie ma innej drogi do normalności!”
Czytając takie rzeczy ma się wrażenie, że to zbitka przypadkowych słów niepowiązanych żadnym sensem.
Mam oczywiście na myśli przywołany przez Pana cytat.
Jedna z najciekawszych dla mnie rozmów tego lata. Bielsko-Biała, kawiarnia uliczna. Przy stoliku obok rozmawiają dwie starsze panie. Chcąc nie chcąc słyszę wszystko. Czyli coś, czego już dawno nie udało mi się usłyszeć. Każde zdanie każdej pani jest na inny – najczęściej zupełnie odległy – temat. Ale im to zupełnie nie przeszkadza, doskonale się rozumieją, świetnie się czują w swoim towarzystwie.
Rossmówki to przy tym Himalaje sensu i spójności.
A Beckett z Ionesco i z Kantorem na dokładkę, jak by to słyszeli, pocięliby się z zazdrości.