Nago i bez biletu

To jest coś, co mogę czytać zawsze, wszędzie i w każdych ilościach. Rubryka „Wieści gminne i inne” z „Nie”. To pozwala zachować przekonanie, że tyle jeszcze światów jest do odkrycia.

Pięciu nastolatków z powiatu chełmskiego zniszczyło samochód swojej nauczycielki. Była to zemsta za złe oceny, które otrzymali na koniec roku. Straty wycenione zostały na 4 tys. zł. Podobno w wulgarnych słowach, które wypisali na karoserii samochodu, były błędy ortograficzne, co wskazuje na trafność ocen.

52-letni Mieczysław K. z Węgorzewa zdemolował samochód zaparkowany przy ulicy Armii Krajowej. Z relacji świadków wynika, że dewastując pojazd, mężczyzna krzyczał, że siedzi w nim jego żona, która go zdradza. Pan Mieczysław był pijany, a samochód pusty.

Na komisariat policji w Alwerni zgłosił się mężczyzna z zawiadomieniem o oszustwie. Twierdził, że został oszukany, bo kupił fałszywe prawo jazdy, które nie spełniło jego oczekiwań. Zamawiał u fałszerza prawo jazdy kategorii A i B, a tymczasem otrzymany dokument był tylko kategorii B i do tego niechlujnie wykonany.

Do autobusu stojącego na pl. Rodła w Szczecinie wskoczył nagi mężczyzna. Wzbudził popłoch wśród pasażerów. Był też pijany i nie skasował biletu.

Student medycyny z Katowic miał 32-letniego kochanka z Ukrainy. Gdy dowiedział się, że ukochany go zdradza, wsypał mu do herbaty środki usypiające, po czym go znieczulił i wykastrował. Potem próbował wykastrować sam siebie, ale mu się nie udało i wezwał pogotowie. No cóż, miłość zaślepia, ale nie znieczula.

Po Lesznie jeździł samochodem nagi i kompletnie pijany oficer Centralnego Biura Śledczego. W końcu wylądował na płocie. Wcześniej parkował koło szkoły w Gronowie, wysiadł z auta i biegał wokół niego. Ekscesy, jakich dopuścił się oficer, można zakwalifikować jako czyny nieobyczajne – twierdzi miejscowy prokurator. Oficer ma 47 lat. 23 służył w policji, nim zdjął mundur.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *