Live In London

Deep Purple „Live In London” 1974. Do słuchania tego trzeba mieć zdrowie. Słuchałem tego od czasów pierwszej klasy liceum do teraz niezliczoną ilość razy i stwierdzam z przykrością, że zdrowie już nie to. Poza tym kiedyś słuchałbym tego na „25” – to najwyższa cyfra, jaką pokazuje potencjometr. Teraz słucham zaledwie na „7”. Głośność emerycka.:

p3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *