Lato leśnych ludzi

Nareszcie u siebie. Nawet da się przeżyć to +30 i to, że powietrze w bezruchu, i to, że muszyska w takim nieruchomym skwarze tną jak oszalałe.:

s1

Dojrzewa róża.:

s2

Takoż dębina.:

s3

Osty jak na młodopolskiej polichromii w franciszkanów w Kalwarii Zebrzydowskiej.:

s4

Pod kapliczką słoneczniki tak świeże, że wyglądają na sztuczne.:

s5
Nic nie jest tak żółte jak dojrzała kukurydza we wrześniu.:

s6

I nic tak zielone jak ozimina (o ile to ozimina).:

s7

Chełmno, wystawa sklepu monopolowego. Wódka oprawna w różne rodzaje drewna. Mnie się najbardziej spodobała ta oprawa. Dorota dopytuje tylko, po co mi ta dziurka? W moich stronach mawiali: Jak się jeden głupi spyta, to mu dziesięciu mądrych nie odpowie.:

s8
Witryna sklepu. Ciekawie jak często zmieniają tę wywieszkę.:

s9

Jeszcze rzucamy tęsknym wzrokiem na Święto Śliwki.:

s10

s11

s12
I na muzycznego ministra.:

s13

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *