Koniec świata w Budziejówku

W Poznaniu pojawił się mural, dzięki któremu dowiedzieliśmy się nareszcie, jak siostra Faustyna i Jan Paweł wyglądali naprawdę (fot. Głos Wlkp.):

c1

A propos: kilka dni temu jeździliśmy po okolicach Jastrowia. W przewodniku mogliśmy przeczytać o rzeczce Rurzyca: „W roku 1978 wypoczywał na rzeką kardynał Karol Wojtyła. Był to jego ostatni urlop przed wyborem go na papieża”. Tu przypomniał mi się hrabia z „Nad Niemnem” nazwiskiem Różyc, który był morfinistą. A nie wszyscy w powieści wiedzieli, co to znaczy. Więc jedna z postaci objaśnia: „Pijak po prostu”.

Tygodnik Nowy zapowiada koniec świata. Oto bowiem w Budziejówku, powiat Wągrowiec, jest potężny głaz, który zapada się w ziemię. Kiedy zniknie pod powierzchnią, nastąpi koniec świata. Tym samym upada teoria, że koniec świata będzie zwiastowało wybranie na papieża murzyna, a nawet teoria, że koniec świata przyjdzie wtedy, gdy Bonda zagra murzyn.

Głos Wielkopolski zaproponował quiz ortograficzny, 30 pytań o prawidłową pisownię. Poległem na jednym pytaniu: jak prawidłowo napisać „ponaddwuipółletnie”.

Kolejne badanie opinii społecznej: „Ponad połowa Polaków (52 proc.) uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku; 33 proc. uważa, że idą w dobrą stronę – wynika z sondażu TNS Polska”. Od kiedy pamiętam, zawsze większość rodaków uważała, że sprawy idą w złym kierunku. W Polsce jak ktoś optymistycznie patrzy w przyszłość to albo idiota, albo prowokator.

Podwyżki dla rządu i posłów odwołane. Internet: „A kochanki posłów już się cieszyły. Niestety posłowie oralu już nie zaliczą”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *