Trochę jak „Długi pocałunek na dobranoc” z Geeną Davis.
Rzeźnia – oczywiście w Christmas.
Kobieta wykorzystywana przez chińską (japońską?) mafię decyduje się na zemstę.
Sama w mieszkaniu przeciw całej mafii. Pytanie: jak biedna kobieta poradzi sobie z nimi wszystkimi.
Z serii: niewidoma przeciw bandytom itd.
Śmieszne, jak głupie prostytutki zabijają się nawzajem za parę dolarów.
Do tego jeszcze jej matka i córka. Żeby było rodzinnie.
Psu-zabójcy rzuca granat krzycząc: „Aport!”