Muddy Waters „Electric Mud”. Muddy gra i śpiewa jak przy gitarze akustycznej, ale tym razem jest podpięta do prądu i to wszystko razem przypomina koncertowanie Hendricksa (nawet głos nieco podobny). Sporo przetworników dźwięku, dzięki czemu jest nieco zgrzytów, sprzężeń i charakterystycznego hałasu.