Bolek i Lolek

Wszyscy umawiają się na wszystko (spotkania, konsultacje, egzaminy, na kawę) – po Wszystkich Świętych. Polska powoli staje w miejscu.

Wczoraj po godzinach w miejscowości Trzebaw koło Szreniawy. Co jest w Trzebawiu? Nic. I o to właśnie chodzi. Dość często wybieramy się na przejażdżkę jak Bolek i Lolek. Przypadkowy stuk palcem w mapę – tam jedziemy! Nie sztuka obejrzeć kościółek z XVI wieku. Sztuka pozwolić się zaskoczyć. Z reguły się udaje. W Trzebawiu zaskakuje uschnięty kasztanowiec w kształcie Statui Wolności na tle gasnącego nieba.
Pytanie, czy aby zobaczyć złamany pień, warto jechać aż do Trzebawia? No tak, ale odwróćmy pytanie. Załóżmy, ze nie jedziemy do Trzebawia i popołudnie spędzamy przed komputerem. I nie widzimy tego uschniętego pnia. I co wtedy? Dzień stracony.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *