Archiwum miesiąca: lipiec 2015

Love Song

Theo Bleckmann “Love Song” (Jubilee Edition) (2015). Niesłychanie zdolny wokalista niemiecki. Bo i performance, i jazz, i teatr. Tu nieco starego swingu (Someone To Watch Over Me”), ale i Lili Marleen i jeszcze kawałek z „Błękitnego anioła”. Ponad czasami, ponad stylami.:

c9

Na grzyby..!

Jesień. Pierwsze grzyby.:

s1

Nawet na drzewach.:

s2

Zobaczyłem na poboczu drogi. Ktoś pewnie wyrzucił z okna samochodowego. Cóż, nawet największa sława przemija…:

s3

Powyżej gruntu – nuda.:

s4

W Naszym Dzienniku widzę tekst pod tytułem „SKOK-i drzazgą w oku władzy”. Chwileczkę. W Ewangelii stoi: „Czemu dostrzegasz drzazgę w oku brata a belki w swoim nie widzisz?” (Łk 6, 39–42). Więc te SKOK-i powinny być raczej drzazgą w oku Prawicy, widzianą przez agendy rządowe. Które we własnym oku nie dostrzegają tej ewangelicznej belki czyli np. banków zagranicznych działających w Polsce. Cóż, jak oni w tych SKOK-ach operują finansami tak biegle, jak metaforyką biblijną…

Na Fronda.pl nowe, eleganckie, biblijne określenie homoseksualistów: „mężołożnicy”.

Głos Wielkopolski, główny tekst: „Likwidują biuro znoszące złote jaja”. Następne zdanie tytułu: „Wiceprezydent zaskoczony”. Mając takie biuro też byłbym zaskoczony.

Zbliża się sierpień, tradycyjny miesiąc trzeźwości. Biskup Bronakowski w Miejscu Piastowym, mekce polskich abstynentów, zadał z ambony dramatyczne pytanie: „Czy nie lękaliśmy się być abstynentami w swoich domach…?”
Otóż ja muszę wyznać, że się lękam. Co by Dorota na to powiedziała? Na pewno, że coś ze mną nie tak, że może się połóż, może zadzwonić po pogotowie, może czas na emeryturę…?

W miesięczniku Polonistyka kultowy tekst o Kapuścińskim.:

s5

Fortynbras się upił

s6

Według Janusza Głowackiego.
Piotr Fronczewski jako Fortynbras.
Wieczny pijak okazuje się najbardziej trzeźwy i przebiegły na dworze królewskim. Jedyny sojusznik Hamleta.
Grabarze piją na umór. Ale jednego otrząsa: „- Dodałem politury, żeby się nogi nie pociły”.
Mówią o śmierci króla. Że zabili go w czerwcu, dokładniej w drugiej połowie, właściwie to 28. czerwca, przed obiadem. Cóż, to Głowacki pisał scenariusz „Rejsu”…

Fortynbras się upił, reż. Janusz Kukuła

Dearborn Stadion

Randy Brecker „Dearborn Stadion” (2015). „Randy Brecker still sounds best when in a freewheeling bebop combo, and fortunately he occasionally records in that type of spontaneous setting”. Kiedyś grywał nawet z Bood Sweat & Tears. W Tykocinie grał z Włodkiem Pawlikiem. Ostatnio trzyma się hard bopu. Co słychać.:

s7

Królewna Śnieżka / Snow White And The Seven Dwarfs

 

Pracowali nad tym trzy lata. Setki rysowników. Ale i tak największe wrażenie robią pomysły – jak to pokazać, żeby rwało oko.
Każdy krasnal prezentuje inny typ.
No i piosenki znane na całym świecie.
U nas śpiewał je Chór Dana.
Aleksander Żabczyński jako królewicz.
Jaracz jako leśniczy.

Królewna Śnieżka / Snow White And The Seven Dwarfs, reżyseria zbiorowa, produkcja Disneya, 1938

Głuchy młotkowy

Dziś rano nagle na ścieżce.:

w1

Rzut oka na ogródek działkowy. Mówiłem, że jesień.:

w2

A bąki swoje!:

w3

TVP Info z pytaniem o dzieci sławnych rodziców. Spotkałem wiele takich, którym sławny tatuś zostawił w spadku bardzo wielkie nazwisko i bardzo małe mieszkanko.

Fronda.pl: „Prawdziwy, katolicki seks – tylko bez antykoncepcji!” Nie rozumiem, po co to piszą. Jeszcze nie spotkałem katolika, który by stosował antykoncepcję. No, może raz, dwa razy w życiu mu się zdarzyło… Ale żeby na stałe, to na pewno nie.

Gazeta Szamotulska, którą cytowałem wczoraj, ma także pasjonujący dział historyczny. Tekst o  życiu w Szamotułach przed wojną zaczyna się: „Co łączy dzisiejsza Szamotuły z tymi z dwudziestolecia międzywojennego? Już chyba nic. No, może psie kupy? Bo cóż by innego?”
Autor cytuje przedwojenne ogłoszenie prasowe z rubryki „Praca”: „Silną i wytrzymałą służącą przyjmę do prac domowych i nie tylko”.
Z innych kwestii: „Wielkim problemem były tak zwane >wałęsające się kobiety<, które wabiły swym >seksapilem< wałęsających się mężczyzn”.