http://www.youtube.com/watch?v=lXh3mTGM5Jc
Nowy Jork, wieże jeszcze stoją.
Banalna stłuczka na ulicy. Skutkiem jej dwaj nowojorczycy spóźnią się do sądu o 20 minut. To zmieni życie każdego z nich. Że przypadek rządzi światem? U Kieślowskiego już było.
Młody prymus w kancelarii adwokackiej. Spieprzył sprawę, ale boi się o tym powiedzieć szefom. Żadnej skazy na wizerunku.
Żona, żeby obudzić w małżonku ducha wspólnoty: „- Trzymajmy się razem. Jesteśmy partnerami”. Jak duet policjantów.
Całość podpada pod Zanussiego. Z tym, że protagoniści jeszcze dokądś chodzą i jeżdżą. U Zanussiego gadają na miejscu.