Dziś zieleń tylko na ścianie Lidla.:
Stęszew. Muzeum. Stanowisko didżeja, pierwsza połowa XX wieku.:
Pogoda się załamała. Przyjdzie powtórzyć za klasykiem:
„Nasze lato się skończyło,
wczoraj mżyło, dzisiaj mżyło,
idzie niż”.
W quizie w Wyborczej o zapomnianych słowach miałem 11/11. Nie byłem pewien „gwiazdopatrzni”, czyli planetarium.
Polityka. Wojewódzki. „Pod bardzo swojskim tytułem kryje się nowy hit TTV. >Damy i wieśniaczki< to format, w którym zadbane damy pojadą na głęboką prowincję, a dziewczyny ze wsi zasmakują luksusu w mieście. Czyli trochę jak w parlamencie po ostatnich wyborach”.
Ojciec Rydzyk o kształceniu w swojej uczelni: „Nie wystarczą tylko studia, dostanie dyplomu. Trzeba stać się arystokratą ducha”.
Klaudiusz Pobudzin Czartoryskim Telewizji Polskiej?
Na Frondzie wywiad z panią poseł Anna Schmidt-Rodziewicz.
– Pochodzi Pani z Jarosławia. Podkarpacie ogólnie bezgranicznie popiera PiS. Dlaczego? Czy ma to związek z ogromną religijnością mieszkańców?
– Po części tak, ponieważ jesteśmy jedyną partią, która deklaruje rzeczywiste przywiązanie do wartości chrześcijańskich. /…/ Nie tylko Podkarpacie, ale w ogóle cała tzw. ściana wschodnia to tereny, gdzie ludzie żyją według tradycyjnych wartości. Tam szanuje się rodzinę rozumianą jako związek kobiety i mężczyzny, nauka dziadków nadal coś znaczy, kościoły wypełniają się wiernymi i jest to powód do dumy, a nie „obciachu” jak próbują nam wmówić lewicowo-liberalne środowiska z dużych miast. Ludzie ze wschodnich terenów są mniej zamożni, ale nauczeni gościnności, otwartości i życzliwości wobec innych, wedle starego powiedzenia: „Gość w dom, Bóg w dom”. U nas przyjaciół nie zaprasza się „na drinka do pubu”, tylko „na obiad do domu”.
Uzupełniłbym tylko, że w moich stronach nie zaprasza się „na drinka do pubu”, bo po pierwsze nie ma pubów, a po drugie po co chodzić tak daleko?