Cameron Diaz i Tom Cruise
Obrazki z teledysku spięte byle jak, w oderwaniu od jakiejkolwiek sensownej następczości zdarzeń.
Samograj: agent zdradzony przez centralę. I przygodnie poznana dziewczyna. Nieprzypadkiem blondynka.
W trakcie ostrej akcji pościgowej, spotkany przypadkiem dzieciak daje mu ciemne okulary. Takie, jakie nosił w „Mission Impossible”.
Takie filmy wyjaśniają wiele, dlaczego kolejny Bond jest taki a nie inny. Po prostu musi się jakoś odnieść do tej masówki.