Anna Szałapak „Serce na rowerach”. Płyta ze śpiewanymi wierszami Ewy Lipskiej. Z tym, że poezja Lipskiej akurat mnie nigdy nie podniecała. Nie jestem pewien, czy nadaje się do śpiewania (choć przecież wszystko można zaśpiewać). W każdym razie ta płyta raczej do tego nie przekonuje. Poza wszystkim – strasznie to niemelodyjne. To już wolę Umer, Turnaua czy Adamiak.: