Krzysztof Wakuliński, Anna Milewska…
Według Wasilija Grossmana – pisarza i dysydenta. Czytałem powieść ze 30 lat temu.
Wypuścili faceta z gułagu po kilkudziesięciu latach. Wraca ale rozmowa z nikim się nie klei. Bo każdy jakoś tam wplatany w skazywanie takich jak on. I nikt nigdy nie został za takie rzeczy rozliczony.
Wstrząsające opowieści o realiach Wielkiego Głodu na Ukrainie.
Żeby wymordować miliony ludzi nie wystarczyłby sam Stalin czy Beria. Trzeba było setek tysięcy małych, lokalnych Stalinów. Żaden nie został osądzony, a każdy ma krew na rękach.
Wszystko płynie, reż. Darek Błaszczyk