Wpół do piątej

Ponieważ cały dzień nad klawiaturą, reprodukuję drobiazgi z Krakowa. Budka jarmarczna na Rynku.:

c1

Kawałek dalej Piotr Skrzynecki. A jeszcze widywałem w tym miejscu przechadzających się – jego, Turowicza, Tischnera…:

c2

Wojewódzki o odejściu Grażyny Torbickiej z telewizyjnej Dwójki:  „Zmusiła ją do tego czwarta Rzeczpospolita. A właściwie to już wpół do piątej”.

Na Fronda.pl pewien dyskutant oskarża przeciwnika, iż ten „widzi ziarno piasku w oku bliźniego…” Oni zawsze coś wiedzą, ale nigdy dokładnie.

Tygodnik Nie:
– „Ze względu na dobro filmu >Smoleńsk< przełożona została jego premiera. Katastrofa!”
– „Dwaj bracia w wieku 22 i 24 skopali przechodnia w centrum Zabrza. Przechodząc obok nich, mężczyzna niechcący potrącił jednego z braci łokciem. Ci unieśli się honorem i postanowili pomścić zniewagę. Byli tak zacietrzewieni, że kilkakrotnie kończyli bicie i kopanie przechodnia, po czym wracali i na nowo zaczynali go maltretować. Bracia byli pijani – 3 i 2 promile. Po wytrzeźwieniu złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W kodeksie honorowym Boziewicza stoi, że potrącenie, jeżeli nastąpią po nim przeprosiny, nie jest obrazą, za którą obrażony mógłby żądać satysfakcji honorowej”.
– „W Kolegiacie Świętej Anny w Krakowie odprawiona została msza w intencji czytelnictwa w Polsce, zamówiona przez wolnomyślicielskie wydawnictwo Ha!art. Ks. prof. Tadeusz Panuś, proboszcz kolegiaty przyznał, że po raz pierwszy w czasie swojej 30-letniej posługi kapłańskiej spotkał się z podobną intencją. Z badań czytelnictwa przeprowadzonych ostatnio przez Bibliotekę Narodową wynika, że w 2015 r. 63 procent Polaków nie przeczytało ani jednej książki. Nawet do nabożeństwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *