Jeszcze z zapisków satyryka Daukszewicza. Rok 1990. Pytania do Lecha Wałęsy w Toruniu:
– Kiedy wreszcie przestaną nas okradać te czerwone pająki?
– Zlikwidował pan socjalizm, czemu nie usunie pan Żydów z rządu?
– Kiedy kupię mojemu dziecku rower?
– Czy może pan przyrzec, że natychmiast, od pierwszego dnia, gdy pan zostanie prezydentem, nasz los się poprawi?
Napis:
Mazowiecki – szpieg sowiecki.
Wałęsa – kupa mięsa.
Tygodnik konsumentów „Veto”. Zapowiedź artykułu: „Wampir z Katowic – 24-letnia dziewczyna, córka prominenta, wychodzi nocą, aby gwałcić młodych górników”.
Katecheta z Kalisza do dziewięciolatków: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię”.
W Szczawnie Zdrój jedna strona ulicy im Armii Czerwonej, druga strona im. Ofiar Katynia.
W Lubartowie ulicy Księdza Jerzego Popiełuszki Rada Miejska – na prośbę części mieszkańców – przywróciła poprzednią nazwę 1 Maja.
Krzysztof Daukszewicz, Przeżyłem, panie hrabio, Poznań 1991