Nominacje do Oscarów. Zapomniałem, ze właśnie dziś. A potem to już maraton. Miałem tego nigdy nie robić, ale znowu mówiłem do radia (publicznego!) w wejściu na żywo manewrując w makabrycznym korku w okolicach ronda Rataje. Przeżyłem.:
Esperanto (język, którego nauczyłem się jako nastolatek, zupełnie niepotrzebnie) wydawał się być hobby analogicznym do hodowli kanarków, ujawnia się na każdym kroku. Kawiarnia na Rynku w Białymstoku (stąd pochodził Zamenhof).:
Święta Góra Grabarka. Esperantyści walczą o światowy pokój (moim zdaniem zdanie zawiera błąd, ale tyle już zapomniałem…). W każdym razie intencja szczytna.:
Ulica w Siedlcach. Niedaleko ulica Szaloma Asza, także wybitnego Żyda pochodzącego z Polski.:
Zachęta. Dzieło sztuki współczesnej z elementem autorefleksji.:
Nazewnictwo. Lębork. Te rynny odprowadzające deszcz z dachu kościoła nazywają się „żygacze” (rzygacze?). Powód oczywisty.:
Dawny PRG pod Malborkiem. Kamień pamiątkowy ku czci doradców rolniczych. Nareszcie nie ku czci „bohaterów” lub „poległych”. Taki doradca zobaczy i rozrzewni się: Za Bieruta doradzałem, za Gomułki doradzałem, za Gierka doradzałem, za Jaruzelskiego doradzałem, za Wałęsy doradzałem… Za Dudy też będę doradzał!:
Neony, podświetlenia…:
Skiba w Dzienniku: „Inteligencja Macierewicza otrzymała ostatnio status uchodźcy”.
Tygodnik Nie:
„Premier Beata Szydło wygłosiła orędzie w garsonce o typowo polskim kolorze. Burakowym”.
„W Hurghadzie wybuchła strzelanina przed hotelem dla zagranicznych turystów. Obecni tam Polacy uciekli na plażę i schronili się w łodziach. Tak rodzą się Wikingowie”.
Z zaległości prasowych: Wojciech Wencel, wSieci, (4.01): „Dobra Zmiana opóźnia się karygodnie. Miała przyjść z huraganem, trzęsieniem ziemi, ogniem, a dziś rozpływa się w łagodnym powiewie, przy dźwiękach kolęd. (…) Kolędować to sobie możemy w domach, ale TVP ma zostać raz na zawsze oczyszczona z kłamstwa. (…) Wyrzucenie na bruk propagandystów, którzy przed laty zdecydowali się na śmierć cywilną, powinno być formalnością, a nie przedmiotem dyskusji. (…) Wszystkich funkcjonariuszy systemu III RP trzeba zwolnić natychmiast. I to nie z zemsty, lecz z miłości do Polaków, z szacunku dla prawdy”.
Był czas, że w tygodniku Wprost mieliśmy równoległe felietony w tych samych numerach pisma. Boże, jak ja od tego czasu zgłupiałem!