Buddy Guy „The Definitive Buddy Guy” (2009). Dorobek bluesmana. Znawcy piszą, że jest “possessing a sound and style that embodied the traditions of classic Chicago blues while also embracing the fire and flash of rock & roll”. Rzeczywiście, na chicagowskiego bluesa to, co gra, jest za bardzo eleganckie i wymuskane. Ale jego gitara (elektryczna!) wymiata i wibruje jak u niezłego rockmana.: