Szeptem do mnie mów…

Obrony prac magisterskich. Pani Julia pisała u mnie o reklamie szeptanej i o influencerach.:

Na uczelni ciągle zawiadomienia o interesujących wydarzeniach naukowych. Ach, żeby mieć czas na uczestnictwo choćby w takim…:

Zaległości. Zakopane. W krasie i w odmianach.:

Internet (prawy):
a gdzie kononowicz? (po ogłoszeniu przez Prezesa kandydatów na prezydentów największych miast)

3 komentarze do “Szeptem do mnie mów…

      1. Rzeczywiście, wygląda tak, jakby terapeuta był nieświadomy, ale to raczej dwuznaczne sformułowanie. Ciekawa jest tutaj też autocenzura psychiczna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *