Ślesz i Gąs

Miły wieczór w Komornikach. Recital Hanny Śleszyńskiej. M. in. pastisz Ewy Demarczyk (ach, jak to się przeplata).:

Przypadkiem przejeżdżał Piotr Gąsowski i razem dali na finał wiązankę Bony M.:

Wcześniej popadywało, więc wejśc można było tylko na wieżę widokową powyżej Mosiny.:

Jeszcze zaległa Warszawa. Pocztówki ze stałej ekspozycji Muzeum Etnografii.:

I ptaki. Kaczka z Rajgrodu i orzeł z Sejn, który hailuje, jak potrafi.:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *