Teatr Stu, autor: Bogusław Schaeffer
Bracia Grabowscy i Jan Peszek
Andrzej Grabowski jeszcze szczuplutki, skacze, biega. Teraz by już pewnie nie dał rady.
Rwane dialogi – absurdalne. Sfery artystyczne. Kabotynizm.
„- Ja robię teatr intelektualny, kurwa…”
„- Czy wierzy pan w życie pozagrobowe, czy tylko w to nasze, pieprzone…?”
„ – Nie patrz w dal, wal po szmal!”
„- Sztuka musi być niewyraźna. Im bardziej – tym lepsza”.
„- Zagrajmy tę scenę tak samo jak poprzednio, tylko zupełnie inaczej!”
Brawurowa scena czytania recenzji o sobie samych.
Na to „Cwałowanie Walkirii”.
Scenariusz dla trzech aktorów, reż. Mikołaj Grabowski 1988
Byłam pod ogromnym wrażeniem tego spektaklu. Nie ma Pan może wpływu na kogoś, kto decyduje o letnich powtórkach w tv? 😉
Nawet gdybym miał jakikolwiek wpływ i tak bym go nie użył. Uszczęśliwiać kogokolwiek takim przedstawieniem?!
Jestem ostatni, który by kogokolwiek namawiał do czegokolwiek powyżej „M jak miłość”. Przeciwnie – zawsze odradzam.
Kto zainteresowany, sam znajdzie, a reszta obejrzy sobie Grabowskiego codziennie o 19.30. w Polsacie. I – każdy zadowolony.
Sam widziałem to po raz pierwszy na żywo jeszcze w latach 80. Wcale się nie zestarzało.
Jakos Grabowski o 19.30 już mnie tak nie cieszy…nie wiedzieć czemu..?