Śniadanie w nieocenionej Krzywaczce pod Krakowem. Nastrój pycha, jedzonko też.:
Hucisko, poniżej Wieliczki. Domek T. Kantora i to jego słynne krzesło z serii – pomniki niemożliwe. Do dworku nie wpuszczają, bo tam jakaś uczona pani pracuje w skupieniu nad kolejną wstrząsającą monografią.:
Nieopodal Niegowici ks. Karol Wojtyła idzie na swą pierwszą parafię.:
Pielgrzymujemy do sanktuarium w Tuchowie ojców redemptorystów.:
Nieopodal wieś o nazwie Mała z wcale niemałym posągiem Chrystusa Króla.:
Wreszcie w ulewnym deszczu – niż Oriana – „Prządki” pod Krosnem. Całkiem jak w „Pikniku pod Wiszącą Skałą”.:
I ruiny zamku w Odrzykoniu, gdzie rozegrały się wydarzenia opisane przez Fredrę w „Zemście”.:
Wieczorne piwo naturalnie w Rzeszowie.
I w tymże Rzeszowie już wstaje nowy dzień (wersja z oka hotelu „Best Western”):
Internet (prawy) po najnowszym sondażu.:
Dobrodziejstwa rządów Prawa i Sprawiedliwości są tak liczne, a ich realne, praktyczne skutki docierają do tak szerokich grup społecznych, że w najbliższych wyborach partia Jarosława Kaczyńskiego odniesie miażdżące zwycięstwo. To będzie wynik powyżej 50%, dający PiS-owi być może nawet konstytucyjną większość.