Paryż, ciągle celebrujemy zmarłych. Père-Lachaise. Tym razem skoncentrowaliśmy się na muzykach. Oczywiście niewielu, zważywszy, iż jeden od drugiego spoczywa o cały hektar.:
Dzielnica Łacińska. Notre Dame, Plac Sorbony, Notre Dame i croissanty.:
Wieczorem Wieża Eiffla (wczoraj złapała nas tu ulewa) i Notre Dame raz jeszcze, tym razem z pokładu. Na statek weszliśmy „służbowo”.:
Co do Francji, to przypadkiem natrafiłem na „100 pytań do Janusza Zaorskiego”. I w minucie 9, sekunda 39, pojawia się redaktor Wiesław Kot z „Wprost”. Co to ma wspólnego z Francją? Ówczesny wygląd redaktora kojarzy mi się z filmami francuskimi lub włoskimi:
https://www.youtube.com/watch?v=a-x3p98qf3Q
Istotnie, ówczesny redaktor Kot przypomina mi Toto Cutugno. Jak z San Remo wycięty.
https://www.youtube.com/watch?v=syc78JzHGTs
Ależ ja dokładnie tak jak Toto czułem się niespełna dwa tygodnie temu. Też stałem na Polach Elizejskich, też miałem za plecami Łuk Tryumfalny i też w tej sytuacji śpiewałem to, co nieuchronne: „Sono Polacco, Polacco vero!” Tylko gitary, racy i flaszki, cholera, zapomniałem…
Boże, jakiż to Biskupin! Mam mglistą pamięć, że były takie programy i że się tam pojawiałem, ale nie pamiętam z tego zupełnie nic. I nie chcę. Interesują mnie tylko programy, których jeszcze nie nagrałem, teksty, których jeszcze nie napisałem, filmy, których jeszcze nie obejrzałem, książki, których… itd.