Popłuczyny po filmach typu „Parszywa dwunastka”. Oddział półpartyzancki operuje na tyłach wroga, by wytropić cudowną broń Hitlera.
Perypetie przewidywalne do bólu. Ale ciągle takie rzeczy kręcą, więc musi być branie.
Mickey Rourke w roli generała-luzaka. Przykro patrzeć na to, co z siebie zrobił.