Portal wPolityce.pl: „Opozycja odwaliła kawał ciężkiej, bezmyślnej i nikomu niepotrzebnej roboty”. Zapewne.
W Przewodniku Katolickim przekrojowy tekst o polskich musicalach. Nie napawa optymizmem, ale to nie moja wina.:
No to jeszcze Kowno. Mają tu poczucie humoru.:
O, nasi tu byli!:
I sztuka. Ta rzeźba nazywa się chyba „Pustka wewnętrzna”. A przynajmniej powinna.:
To chyba bardzo wybitny artysta. Nie każdy tak lewituje…:
I rzeźba na frontonie uczelni artystycznej. Mówię do Doroty, że hojniej wyposażonego pana w życiu nie widziałem. „- E, co tym tam widziałeś…”:
Jeszcze balkon.:
Zapałki:
Mur.:
I białe niedźwiedzie spacerujące po ulicy.:
A Niemen tylko przez okno samochodowe.:
I już Ojczyzna. W Suchowoli na centralnym placu (zapewne nie ma innych) pomnik najsłynniejszego obywatela, księdza Popiełuszki.:
Oraz medalion, z którego wynika, że Suchowola to „środek Europy”. Może jak liczyć od Gibraltaru po Ural…:
I teraz z którym z tych dwóch zjawisk ma związek fakt, iż w miejscowej Biedronce nie sprzedają alkoholi mocniejszych niż piwo?
Odsłuchane w samochodzie. Agata Ch. „Spotkanie w Bagdadzie”. Powieść z czasów zimnej wojny (1951), sceneria bliskowschodnia. Zdumiewająca stenotypistka, która jest dość ograniczona i nie zdaje sobie sprawy, w jakie kłopoty się pakuje. Każdy z nas był kiedyś młodą, ograniczoną umysłowo stenotypistką.:
Ta Ryga to aż bucha sztuką. Stąd zapewne powiedzenie „pojechać do Rygi” – być pod olbrzymim wrażeniem.
Do Rygi – przez Ząbkowice! – jeździłem wiele razy, ale wystrzegałem się publikowania na blogu wrażeń z podróży. A już w żadnym razie nie opublikowałbym zdjęć z takiej wyprawy.