Na portalach wyznaniowych kłótnia o to, czy ważniejszy jest Wielki Post czy Wielkanoc? Jest to twórcze rozwinięcie dylematu, który przed wielu laty zgłaszał Jan Tadeusz Stanisławski, profesor mniemanologii stosowanej, który w „Trójce” wygłaszał pogadanki na temat wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia.
„Gość Niedzielny”: „Dane Eurostatu, mówiące, że w Polsce wskaźnik przemocy wobec kobiet jest najniższy w całej Unii Europejskiej, pokazują, że ideologia gender szkodzi kobietom.”
Wszystkim szkodzi! Dlatego poseł-profesor Pawłowicz wczoraj kopnęła się aż do Jasła, by to ludziom wykrzyczeć prosto w twarz.
W tym roku feministyczne marsze z okazji 8 marca nareszcie doczekają się kontrofensywy. Czytam: „>>Bądźmy damami, nie feministkami<<” – takie hasło przyświeca dziewczynom z Kobiet dla Narodu. To organizacja zrzeszająca panie sympatyzujące z Marszem Niepodległości i Ruchem Narodowym.” Na zdjęciu towarzyszącemu owemu manifestowi figurują cztery panie. Każda trzyma w ręku pistolet wycelowany wprost w patrzącego. Mężczyznę, najwidoczniej.
Na niwie kościelnej dzień jak co dzień. Biznesmeni z Koła zaprosili swoich kolegów z Ukrainy. W ramach wizyty zdecydowali się pochwalić perłą swej okolicy, jaką jest bazylika w Licheniu. Kiedy Ukraińcy poszli zwiedzać i się modlić, sfery przestępcze opędzlowały im autokar ze wszystkiego, co miało jakąś wartość – od paszportów po laptopy. Jak byłem w Licheniu, trzy razy sprawdzałem, czy dobrze zamknąłem samochód. Nie wiem, dlaczego to zrobiłem. To widocznie wisi tam w powietrzu.