http://www.youtube.com/watch?v=uNxNqvpaat0
Wiadomo: zbuntowali się replikanci – roboty dorównujące inteligencją ludziom. Poluje na nich policja (łowcy androidów), którzy ich unicestwiają. To się nazywa „dymisja”.
A jest rok zaledwie 2019, Los Angeles.
Na motywach Philipa K. Dicka.
Z replikantami jest jednak ten problem, że z czasem nabywają cech ludzkich. Czują, boja się, kochają. Więc różnica między nimi a ludźmi jest umowna, może nawet żadna. Zabić takiego to jak zabić człowieka.
No i mamy problemy z zakresu inżynierii genetycznej.
Ta przyszłość jest trochę umowna. Ogromnie zaawansowana technika, ale za klimatyzację służy zwykły wiatrak na suficie. A gazety po staremu – na papierze. Telewizory to pudła, a nie płaskie ekrany.
No, i wszyscy palą.
Ale cola reklamuje się jak zwykle: „Enjoy coca-cola”.
Jeden z replikantów nazywa się Leon Kowalski. I tak wygląda.