Leśmian

Nareszcie ładna, prawie dziesięciokilometrowa trasa po lesie (i po wykładzie online). Na ścieżkach, gdzie zazwyczaj jest kompletnie pusto i cicho, w niedzielne południe tłoczno i gwarno jak na grillu.:

Z trasy. Pleszew. Rynek. Reszta podobna.:

Odsłuchane w samochodzie. Erle Stanley Gardner „Sprawa świetlistych śladów”.:

Pouczające, jak sądowa wersja wypadków może się różnić od potocznej. Jak z głupiej odzywki przed sądem sprytny adwokat może ukręcić bicz na świadka czy oskarżonego. I jak rozprawa może się stać spektaklem, w trakcie którego wszyscy manipulują wszystkimi. Oczywiście w sądzie amerykańskim…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *