Z tego deszczu cieszą się chyba tylko las i kukurydza, bo rolnicy i hotelarze to lepiej nie mówić.:
Niedawne zaszłości. Sejny: kultowy sklep z nalepkami, którymi można by pokryć całą ojczyznę oraz Matka Polka, która najwyraźniej wstaje z kolan.:
Augustów. Pod „Albatrosem” przysiadłem się do Beaty (zdjęcia nie wyszły, ściągnąłem z sieci). Niestety w „Albatrosie” była akurat stypa i wszyscy inny przysiadający się byli na czarno. „Smutek i nostalgia”.:
Druskienniki. Punkt propagandowy.:
Pani Hanna, która organizowała moją prelekcję w Muzeum Powstania przysłała w nawiązaniu fotografię z epoki.: