Znowu w polu, znowu w lesie, znowu w domu.:
Na działkach już jesień.:
I całe szczęście, że nie wypoczywam jak inni rodacy, np. nad Bałtykiem (fot. Gazeta Wyborcza).:
Rano w Lecie z Radiem o MM, która poległa 5. sierpnia. Zrobiłem sobie selfie nowym aparatem. Chodziło mi o zdjęcie artystyczne i takie właśnie wyszło.:
Na uczelni trwają obrony prac dyplomowych młodych plastyków. Odkryłem nowy prąd artystyczny „jajcaryzm”.:
Witold Gadowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.: „Musimy oczyścić kulturę z kasty pieczeniarzy żerujących na polskich pieniądzach, podlizujących się obcym wpływom, aby budować własną pomyślność, nie tworząc żadnych wartości dla kultury”. Jak najsłuszniej! Tylko prosimy: śmiało i po nazwiskach!
Tygodnik Nie: „Roman Giertych powiedział, że Lech Kaczyński nie brał udziału w powstaniu warszawskim, nie przenosił rannych, nie stał na barykadach. Z werdyktem byśmy jednak poczekali na wyniki oficjalnego śledztwa IPN”.
Lech Makowiecki, „wSieci”: „Na szczęście zwykli ludzie nie są ani ślepi, ani głusi. Mając do wyboru genderowych „wesołków” i Żołnierzy Wyklętych, polska młodzież już zdecydowała. (…) Strzelnice są znowu oblegane”.
Znowu Nie: „Bill Clinton wygłosił płomienne przemówienie wyborcze na rzecz swojej żony Hillary. >Możecie ją posłać wszędzie< – mówił. Najlepiej do diabła, skoro nawet loda nie potrafi zrobić dobrze”.