Facet przechadza się w wietrzny wieczór i zostaje oskarżony przez kobietę, której nie zna o napaść.
Obciąża go to, iż w mieszkaniu ma akty na ścianach. A że to Picasso, Matisse itd. – nikt nie wnika.
Stara panna chciała, żeby napadł ją przystojny facet. On po odsiadce usidla ją, żeni się. Wszystko by ją zabić. Kto tu jest większym psychopatą?
Ona – „brzydkie kaczątko”. Po angielsku – „Ugly-Duckly” – ładnie się rymuje.
Zabawnie wyglądają zdjęcia – motorówka w studiu, a jezioro na ekranie z tyłu.
„- Jest wzorowym mężem. Cierpiącym, lecz wzorowym…”

Alfred Hitchcock przedstawia. Isabel, reż. Alf Kjellin