Haeven’s Open

Mike Oldfield „Haeven’s Open” (1991). Tym razem Oldfield w wersji bardziej „ambitnej”. Próbuje grać bardziej rockowo – rock raczej progresywne, bez tej swojej rozlewnej melodyjności. Ale nie bardzo. Traci nastrój, w którym bywał dobry, a jeżeli chodzi o inwencję rockową, to niczego szczególnego tu nie słychać. Łomoty, zgrzyty…:

s5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *