Żebrowski, Maluszyński. Joanna Kulig
Pani reżyser rażona piorunem na planie. Zagrożenie, że nastąpią zmiany mózgu.
Przyłapuje narzeczonego z inną: „- To w ogóle nie jest tak, jak ci się wydaje…”
Globisz. Roztyty stanowczo ponad miarę.
Piosenka w ścieżce dźwiękowej: „Nikt nie wie, jak mi jest chujowo… Przejebane…” Ciekawe, co by na to powiedzieli Osiecka z Przyborą.
Zośka. W ramach zakładu musi znaleźć sensownego faceta w dwa tygodnie.
Oda jednego popaprańca do następnego.