Dzień z życia „blondynki”. Błaha komedia, ale o tym, że jak człowiek wyjdzie poza granice swego codziennego świata, to znajduje się w dżungli.
Prezenterka, która nagle ma się stawić w telewizji i nie jest w stanie tam dotrzeć przez Los Angeles.
Koleżanka prezenterki robi awanturę facetowi który twierdzi, że jechał metrem „- W Los Angeles nie ma metra. Nigdy go nie widziałem!” – Jest pod ziemią.”
Wszyscy zachowują się albo według wzorców z telewizji, albo według przepisów.
W finale, przed kamerami tyrada o tym, że nie należy brać pozorów za prawdę.
Amerykańskie przysłowie: „- Nikt nie sprzedaje własnych hamburgerów w McDonald’s”.
„- To utkwiło mi w pamięci.
– I niech tam zostanie!”
Dzień z życia blondynki / Walk Of Shame, reż. Steven Brill 2014