Mocium panie… wziąć w sposobie,
Jako ufność ku osobie…
Mocium panie waszmość pana;
Która, lubo mało znana…
Która, lubo mało znana…
pokazując palcem
Cóż to jest?
DYNDALSKI
podnosząc się
Źyd, jaśnie panie.
Lecz w literę go przerobię.
CZEŚNIK
Jak mi jeszcze kropla skapie,
To cię trzepnę tak po łapie,
Aż proformę wspomnisz sobie. –
Święty Franciszek, jak pragnę zakwitnąć. Do niego też się lęgło wszelkie stworzenie.
Franciszek, ale raczej Maurer.
… i zaczęli mnie zapraszać… na polowania…
A to i tak dobrze, że tych ostów prosty lud nie nazywa „żydami”. Jemu się wszystko z jednym kojarzy.
A. Fredro „Zemsta”:
Mocium panie… wziąć w sposobie,
Jako ufność ku osobie…
Mocium panie waszmość pana;
Która, lubo mało znana…
Która, lubo mało znana…
pokazując palcem
Cóż to jest?
DYNDALSKI
podnosząc się
Źyd, jaśnie panie.
Lecz w literę go przerobię.
CZEŚNIK
Jak mi jeszcze kropla skapie,
To cię trzepnę tak po łapie,
Aż proformę wspomnisz sobie. –
Ale pewien nieprzyjemny owad to prusak.