„Czerwone Gitary Symfonicznie”. Zespół w składzie, który teraz ciągle jeździ po Polsce i Symfonicy Gdańscy. Druga linia dawnego składu śpiewa kawałki Klenczona i Krajewskiego lichymi głosami. Covery bez cienia charyzmy oryginału. Smyczki wzmacniają tło, piosenki są tym samym brzmieniowo dopełnione. Ale te oryginalne, z lat 60. miały pomysły aranżacyjne (na tych parę instrumentów), a tu – zero inwencji. Ot, muzyczka.