Tekst: Zyta Rudzka
Wojciech Pszoniak:
Firma żydowska „Cukier” produkująca biustonosze o kilku dziesięcioleci. Teraz plajtuje, bo nadciągają Chińczycy.
Wile dygresji. Np. O kosmicznym losie psa Łajka.
Tradycja: ja to wytworne panie przychodziły, by mistrz przymierzył im biustonosz.
Niezła sekwencja o tym, co kradną w marketach. Najgorsi są ci, którzy przychodzą skosztować. Obskakują cały market i są syci na dwa dni.
Cukier Stanik, reż. Andrzej Piszczatowski