Cristian poszukuje Pusi

Inwentaryzacja jesieni przebiega planowo.:

s1

Telewizja publiczna pyta o film „Karbala”. Jak już nasi dzielni żołnierze się tak namęczyli w tym Iraku, to wypadałoby, żeby i twórcy trochę namęczyli nad tym dziełem. A tu schemat pogania kalkę…
TV pyta też o film o rotmistrzu Pileckim. Jako pomnik świetny. Jako film… no cóż…

Remanent. Tak wygląda Ukraina ze skarpy widokowej w Kalwarii Pacławskiej.:

s2

Tak cerkiew we Fredropolu pod Przemyślem.:

s3

Skąd wiemy, że to pod Przemyślem? Ano -:

s4

W samym Przemyślu („klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki”) dumnie i fallicznie pręży się wieża zamkowa.:

s5

To z jej szczytu Przemyśl prezentuje się najlepiej. Bo jak się zejdzie niżej…:

s6

W zamku działa najstarszy polski teatr amatorski. Mocno tu upamiętniają Kazimierza Opalińskiego, rodem z Przemyśla. Ale jak by został i grał we Fredreum, to by go pewnie tak nie upamiętniali. Bo pies z kulawą nogą by o nim nie usłyszał…:

s7

Krasiczyn pamiętam od zawsze jako zasikany, obłażący z tynku. A tu proszę – Pewex i Gargamel. Wprost na przyjęcia weselne.:

s8

No, i gender wciska się, gdzie tylko może.:

s9

Red. Andrzej  Niczyperowicz (Głos Wielkopolski) rocznicowo: „Dwadzieścia lat z kawałkiem mija od chwili, kiedy Anatolij Stiepanowicz Rybakin wynalazł telefon komórkowy. Wynalazł go jak wiadomo na śmietniku ambasady amerykańskiej w Moskwie”.

Aktorka Halina Łabonarska w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” po raz kolejny uskarża się na towarzyski i zawodowy bojkot, który dotyka ją, od kiedy współpracuje z Radiem M. Ale umie to sobie wytłumaczyć: „-Jeśli ktoś żyje w świecie, w którym dobro jest na pierwszym miejscu, ostro widzi zło”.
Na szczęście, artystka nie czuje się osamotniona. Głos internauty: „Ja też jestem Moherem i jestem z tego Dumna w Kościele śpiewam >Ojczyznę Wolną racz nam Wrócić Panie< gdyż uważam że Nasza Ojczyzna nie jest Wolna Jest w łapach zaprzańców sprzedawczyków. Dziękuję”.

Sprawa uchodźców nie jest miła i wygodna. Ani prosta. Choć widać próby jej uproszczenia.
Bp Piotr Libera (homilia, 20 września): „Nauka, jaką zaczerpnęliśmy z tamtych zmagań Polski, Mazowsza z krzyżakami, pozostała w nas na zawsze: jak raz wpuścisz do domu obcego – wpuścisz do domu dopiero budowanego, do domu małego, domu słabego, to możesz zgotować sobie wielką biedę…”
Jak na „księcia Kościoła”, którego Założyciel uciekał na osiołku z matką i ojcem do Egiptu w obawie o własne życie, został tam przyjęty i przebywał kilka lat – śmiało powiedziane.
A Egipcjanie też powinni byli pamiętać Żydom choćby Mojżesza…

Trwam w przeświadczeniu, że nie mam pojęcia, czym żyją tzw. zwykli ludzie. Dlatego kiedy tylko mogę, czytam prasę regionalną. Gazeta Wrocławska. Komunikaty. „Cristian Paunescu z Bukaresztu poszukuje Bożeny (Pusi), zamieszkałej przed laty we Wrocławiu na ul. Św. Wincentego, poznanej w 1967 roku w Bukareszcie, od której ostatnia wiadomość pochodzi z 1971 roku. Ktokolwiek zna poszukiwaną i mógłby pomóc w jej odnalezieniu, proszony jest o skontaktowanie się…”
Towarzyskie. „Bezlitosna treserka 530 790….”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *