Biblia w kwestii e-maili

Jak dzwonią do drzwi Świadkowie, to pewne, że czeka mnie uczta duchowa. Tym razem „Strażnica” poświęcona niedoli rozwodników. I rady, jak kontaktować się z byłą (-łym), gdy zachodzi taka konieczność. Każda rada odsyła do cytatu z Biblii. Przykładowo. „Mów krótko i na temat, Rzymian 12:18.” W porządku. Ale niekiedy były małżonek bywa „nieprzejednany”. W takiej sytuacji „Strażnica” zaleca nie kontaktować się osobiście. „Kontaktujcie się przez e-mail (Przysłów 17:14)”. Zżerała mnie ciekawość, co Księga Przysłów mówi o poczcie elektronicznej. Sprawdziłem: „Kłótnię zaczynać to dać upust wodzie, nim spór wybuchnie – uciekaj!”. No tak – napisz, co masz do napisania i zawracaj sobie głowy odpowiedzią!

W sklepach z żywnością dla zwierząt pojawiły się kalendarze na nadchodzący adwent. Na każdy dzień proponują inna potrawę, aby zwierzak miał urozmaicone menu, gdy będzie czekał na narodziny Dzieciątka. Świetnie! Jest pewność, że przynajmniej jedna osoba w domu będzie adwent przeżywać. Reklama: „Spraw radość Twojemu kotkowi, podając mu wyśmienite przysmaki i w ten sposób umilając adwentowe oczekiwanie”. Albo to kot gorszy? Angielskie przysłowie: „And cat may look at the king”

W „Głosie Wielkopolskim” czytam tysiączne idiotyczne wspomnienie. „Dokładnie 8 lat temu odeszła Emilia Waśniowska, ceniona poznańska poetka (…). Przegrała walkę z ciężką chorobą”. Hmm, „przegrała”… Więc była jakaś gra, były jakieś reguły, zasady, trzeba było się postarać. A ona – najwidoczniej – się nie postarała. Nie chciało się. Leniwa widać była, a może sobie zlekceważyła, może odpuściła. W każdym razie: nie popisała się w tej rozgrywce. Więc „przegrała” i już. Luzerka, patałach. Cóż, jak się nie walczy, to człowiek sam sobie winien…

Przechlapane Święta: „W diecezji warszawsko-praskiej ruszyła akcja „Stop dla gender”: – Moglibyśmy w pełni cieszyć się tymi świętami, gdyby nie widmo ideologii gender – mówią przedstawiciele ruchów diecezji warszawsko-praskiej.” („Nasz Dziennik”) No tak, gender w Warszawie to horror, ale gender w Betlejem to dopiero zgroza.

„Bill Gates: Dałem jeden procent podatku na fundację dożywiającą dzieci. Teraz dzieci muszą się leczyć z otyłości.” („Gazeta Polska Codziennie”)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *