… a po burzy spokój.

Leśnicy powoli uprzątają skutki wichury.:

s1

I pogoda się klaruje.:

s2

A mrówki jak gdyby nigdy nic – robią swoje.:

s3

Ciągle Wrocław. W Panoramie Racławickiej eksponują zdjęcia wybitnych gości. Papież, koronowane głowy. Ludzie sztuki: Barbara Hendrix, Czesław Miłosz. Oraz William Wharton. A może Krystyna Siesicka czy Małgorzata Kalicińska też tu bywały. Czemu nikt ich nie upamiętnił?:

s4

Muzeum. Święta Dorota (z lewej).:

s5

Zawsze serce mi się kraje jak patrzę na emballage Tadeusza Kantora. Przecież te parasole były jeszcze całkiem dobre. Jak można tak niszczyć rzeczy zdatne do użytku?!:

s6

s7

Hasior – po staremu.:

s8

Na Rynku lokal o nazwie budzącej miłe skojarzenia. Rockowe i te drugie….:

s9

Na witrynie pobliskiego sklepu miły płyn w butelce o kształcie miecza samurajskiego. Nie szkodzi. Kształt opakowania nigdy mi nie przeszkadzał…

s10

Jeszcze słitfocia z Lili Marleen.:

s11

I już Stawy Milickie (koło Milicza, Milicz koło Rawicza).:

s12

Liście kasztanowców rudzieją. Tak, to już jesień…:

s13

wPolityce.pl: „Odczuwam spore rozczarowanie teatrem współczesnym — przyznaje Jerzy Zelnik”. Obawiam się, że jest też odwrotnie.

Tygodnik Niedziela. Kompozytor Michał Lorenc uważa, że film Krauzego o Smoleńsku będzie najlepszym polskim filmem – ever ever. Sam napisał muzykę. Ubolewa też, że nie ma filmu o Kościuszce, a produkuje się komedie romantyczne. Po pierwsze: są filmy o Kościuszce i to dwa. Oba pod identycznym tytułem „Kościuszko pod Racławicami” (1913 i 1938). Po drugie – głos internauty: „Nie ma też niestety filmu o Królowej Jadwidze”. I po trzecie: i tak najlepszą muzykę Lorenc napisał do zakłamanego filmu broniącego dobrego imienia esbeków. Do „Psów” (1992).

Ciągle roztrząsane są obietnice wyborcze. Także „Misiem”: „Podwójny, stać mnie”.

3 komentarze do “… a po burzy spokój.

  1. Dla mnie, numerem jeden jest „Różyczka”… ( i nie ma to związku z moim nickiem, to zupełnie inna smuta historia)

  2. Cóż, muzyka z filmu „Różyczka” – rzeczywiście bardzo przejmująca – kojarzy się, niestety, raczej z różami cmentarnymi…

    1. Tak, ten motyw muzyczny, który towarzyszył nam przez tamte dni, będzie jeszcze
      długo dźwięczał w naszych uszach…
      Film – interesujący.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *