W poznańskiej TV znów nagrywaliśmy rekomendacje filmowe dla seniorów do programu „Starszaki”. A ja dostałem miły list, od pani, która ogladała ten program w Nałęczowie.:
Na dworze + 15, wiosna poczyna sobie słabo. Z wyjątkiem mrówek w Szreniawie:
Odsłuchane za kierownicą.:
Historia z serii „oszust oszukany”. Ale też trochę więcej, bo historia to kłębek odwijany wstecz, aż do Berlina 1939 roku. No i puenta: żeby odczuwać poczucie winy (zwłaszcza po latach) trzeba być na coś takiego przygotowanym. Bo jak się w wapniejącym umyśle ma tylko siano, to nic z tego…