Złota kolekcja

Bogdan Łazuka „Złota kolekcja”. Rzeczywiście – przeboje, choć sprzed półwiecza. Ale po kolei wszystko się przypomina. Trochę dziwnie brzmi w jego ustach „Bal na Gnojnej”. A są rzeczy, które się po prostu lubi, bo czas się ich nie i ma. Dla mnie: „To było tak”. Nie licząc kawałków przedwojennych.:

s3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *