Według opowiadania Schulza ze „Sklepów cynamonowych”. Po raz kolejny. „Czy zauważyliście, że między wierszami pewnych książek przelatują tłumnie jaskółki, całe wersety drgających, spiczastych jaskółek? Należy czytać z lotu tych ptaków…”
Mariusz Bonaszewski:
Wiosna, reż. Jan Warenycia