Kilka dni z rzędu ok +33. W lesie nie ma czego szukać, bo sauna. W domu podobnie. Gdyby nie wiatraki kupione tego lata w Miłosławiu…
TV z komputerka. Pierwsze ujęcia, koszula jeszcze nie przemokła potem (było powyżej 30 i wilgotno jak diabli).:
Kilka dni z rzędu ok +33. W lesie nie ma czego szukać, bo sauna. W domu podobnie. Gdyby nie wiatraki kupione tego lata w Miłosławiu…
TV z komputerka. Pierwsze ujęcia, koszula jeszcze nie przemokła potem (było powyżej 30 i wilgotno jak diabli).: