+ 34 i nieruchome powietrze. Więc jak obiad na mieście, to tylko w Pile, w znanym nam doskonale barze „Miś”. Wprawdzie rzecz dzieje się przy ocienionych stolikach na zewnątrz, ale i tak trudno przebrnąć nawet przez zupę.
A Piła – jak zwykle. Miejscowy „Reichstag”, pomnik wszystkich cierpiących, tradycje chórów polskich (wspominali o nich nawet w „Czterech pancernych”).: